1. MAPS.ME – mapa na Androida lepsza niż Google Maps
Przed laty narzędziem numer jeden każdego turysty wybierającego się w podróż była mapa. Dziś wystarczy do tego telefon z odpowiednią aplikacją. Fani prostoty posiadający telefon z Androidem mogą pozostać przy Google Maps, ponieważ jest to pomoc wystarczająca. Bardziej wymagający mogą jednak zwrócić się w kierunku MAPS.ME. To aplikacja turystyczna, która nie tylko oferuje porównywalną jakość nawigacji, ale również wskazuje atrakcje i nie irytuje nadmiarem miejsc niezwiązanych z potrzebami podróżników.
W podstawowej i darmowej wersji MAPS.ME będziemy musieli niestety pogodzić się z reklamami oraz mniejszą liczbą bezpłatnych przewodników turystycznych. Istnieje jednak szeroka oferta abonamentów pozwalająca wykupić zarówno usunięcie reklam (6,99 zł na miesiąc), jak i nadprogramowe informacje na temat atrakcji (37,99 zł za miesiąc).
2. Freetour – aplikacja turystyczna z darmowymi wycieczkami z przewodnikiem
Płacenie za informacje turystyczne nie wszystkim się uśmiecha, a w celu przyciągnięcia turystów miasta oferują często darmowe wycieczki z przewodnikiem. Informacje o nich zbiera aplikacja Freetour, w której znajdziemy szeroką gamę wycieczek: bezpłatne, budżetowe, tematyczne, rowerowe czy nawet pubowe! Jako że często są to wydarzenia cykliczne, będziemy mogli zapoznać się z recenzjami użytkowników i wybrać najlepsze oprowadzanie za darmo.
Zgodnie z ideą taniego podróżowania, aplikacja Freetour nie wymaga opłat ani za korzystanie z wyszukiwarki, ani za rezerwację poszczególnych atrakcji.
3. Airbnb – tani i wygodny nocleg w podróży
Mimo iż większość osób stara się zarezerwować noclegi już na etapie planowania podróży, dobrze mieć pod tym kątem plan B. Osoby nastawione na spanie w hotelu czy pensjonacie raczej zdecydują się na Booking.com, jednak w rankingach aplikacji turystycznych związanych z noclegiem od kilku lat przoduje Airbnb. Działa zupełnie jak Uber, tyle że w branży wynajmu pokojów na doby. Jeśli chcesz dostosować lokalizację noclegu do swoich potrzeb i nie wydać przy tym fortuny, właśnie to powinien być twój wybór.
Korzystanie z Airbnb nie niesie za sobą żadnych opłat. Aby zapłacić za wynajęty pokój czy całe mieszkanie, musimy jednak podpiąć do aplikacji kartę.
4. Revolut – najlepsza karta wielowalutowa dla podróżników
Wymienione już aplikacje w rodzaju Booking.com czy Airbnb to nie jedyne rzeczy, które zmuszą nas do korzystania w podróży z karty bankowej. Turyści wybierający się na wycieczki zagraniczne wyrabiają więc sobie karty wielowalutowe, dzięki którym podczas płatności nie muszą martwić się o wymienianie pieniędzy w kantorach. Rewolucja fintechowa sprawiła jednak, że powszechne są aplikacje turystyczne w rodzaju Revoluta, dzięki którym uzyskamy przewalutowanie w cenie znacznie lepszej niż w banku, a transakcje w lokalnych walutach będą naprawdę tanie.
Korzystanie z Revoluta jest darmowe, jednak trzeba zarejestrować się kilka tygodni przed wyjazdem w celu otrzymania pocztą karty płatniczej. Bez tego nasze możliwości będą znacznie mniejsze.
5. Lightroom – aplikacja turystyczna do utrwalania wspomnień na zdjęciach
Każdy wyjazd wiąże się ze wspomnieniami, a posiadanie smartfona pozwala szybko i bezproblemowo utrwalać najlepsze momenty na zdjęciach. Jeśli nie posiadamy flagowca za kilka tysięcy złotych, jakość fotografii może być jednak różna. Chcąc przesyłać znajomym i rodzinie dynamiczne ujęcia, które nie będą jednocześnie naznaczone niedoskonałościami aparatu, warto skorzystać z opcji edycyjnych dawanych przez Lightroom. Aplikacja Adobe ze względu na swój charakter nie dostała się na naszą listę dodatkowych programów do robienia zdjęć iPhonem, ale w celach turystycznych na Androidzie trudno o lepszą opcję.
Podstawowe funkcje Adobe Lightroom dostępne są za darmo. W wersji premium jest ich znacznie więcej, ale musimy pogodzić się z opłatą subskrypcyjną 10 zł miesięcznie.